„Nie zapłacę tej ceny”: Carmo Dalla Vecchia o milczeniu kolegów na temat seksualności

Carmo Dalla Vecchia znany jest ze swoich występów w telewizji i teatrze, ale jego kariera poza ekranem dowodzi jeszcze większej odwagi. W wywiadzie dla CARAS Brasil aktor opowiedział o duchowości, seksualności i braku zrozumienia ze strony kolegów, którzy podzielają jego poglądy.
Rozmyślając o wierze i akceptacji, Carmo podkreślił, jak bardzo jego duchowa podróż pomogła mu zaakceptować samego siebie: „Zostałem praktykującym buddystą. A w praktyce buddyjskiej orientacja seksualna nie ma znaczenia. Właściwie nie rozumiem, dlaczego tak wiele osób szuka religii, które potępiają ich orientację seksualną, niezależnie od tego, czy są gejami czy lesbijkami... Naprawdę nie rozumiem. Jest kościół, który mówi ci, że się mylisz, że twoje pragnienie jest złe, a mimo to tam idziesz? Jak możesz czuć się mile widziany w miejscu, które cię nie przyjmuje?” – powiedział.
Carmo kwestionował również dogmaty religijne, które według niego przeczą samej istocie duchowości: „Pomyślałem: »Chwileczkę, coś jest nie tak z tą historią. Jeśli jestem dobry, ale nie chodzę do kościoła, czy trafię do piekła?« To nie miało sensu. Wierzę, że Boga można znaleźć na wiele sposobów.
Aktor nie ukrywa, że obawiał się konsekwencji zawodowych wynikających z publicznego coming outu. „Oczywiście bałem się, że nie zostanę wezwany [do pracy]. I nie tylko się bałem, ale też doradzono mi, żebym nigdy o tym nie mówił, bo inaczej nie dostałbym angażu. To bardzo wysoka cena: niebycie sobą, aby zyskać sympatię lub akceptację innych. Ale nie chcę takiego sukcesu. Chcę sukcesu w swoim życiu. A moje życie jest o wiele większe niż tylko moja praca ” – powiedział.
Carmo skrytykowała również milczenie osób publicznych, które unikają zajęcia stanowiska w sprawie własnej seksualności: „Ja również nie miałam przed sobą wielu przykładów. Nawet osoby, które znam, są takie jak ja, często nie zajmowały stanowiska publicznie. Uważają, że nie powinny zajmować stanowiska. I myślę, że fakt, że zajęłam stanowisko w tej sprawie, był i nadal jest największym aktem politycznym w moim życiu. Nie ma niczego, co mogłabym zrobić artystycznie, co byłoby większe niż to. Nic, co kiedykolwiek zrobię, nie może być ważniejsze niż ten przykład. Mówiąc: „Istniejemy. Jesteśmy tutaj” – oświadczyła.
Dla Carmo dalsze poszukiwanie akceptacji w przestrzeni, która go wrogie nie interesuje, nie ma już sensu. „Dziś dogmatyczne praktyki, które mówią: 'Wierz i nie pytaj mnie dlaczego', wydają mi się o wiele dziwniejsze niż posiadanie różnorodnej seksualności. I widzisz, kiedy nie jesteś heteroseksualny, ludzie czasami narzekają, że nie rozumieją, kim jesteś. Ale szczerze mówiąc, będąc homoseksualistą dzisiaj i chcąc pójść w miejsce, w którym cię nie chcą? Odejdź! Jest tak wiele osób na świecie, które chcą cię w pozytywny sposób...” , kończy artysta.
Przeczytaj także : Carmo Dalla Vecchia szokuje Anę Marię Bragę, gdy mówi o małżeństwie z autorem Globo
terra